W budowie cz.2

Budowa przebiega szybko i bezproblemowo. Konstrukcja już nabiera fajnych kształtów – zamontowałem suport, korbę z pedałami, kierownicę i klamki. Dzięki temu mogłem zrobić wstępną przymiarkę w temacie podkładek pod mostek:
rower2
na zdjęciu podkładek jest na 15mm, dorzuciłem jeszcze jedną 5mm 'tak na wszelki wypadek’, lepiej za dużo niż za mało, w najgorszym przypadku można taką nadmiarową podkładkę wyrzucić nad mostek i też będzie dobrze. Montaż widelca nie jest trudnym zabiegiem, jeśli mamy w ramie osadzone miski i łożyska wystarczy jedynie wsadzić sztućce tam gdzie ich miejsce. Ja niestety musiałem skoczyć do serwisu aby zamontować miski w ramie, jest w sieci trochę materiałów jak robić takie rzeczy w domu lecz w moim mniemaniu deski młotka i dobrego wzrok Precyzją nazwać nie można. Większy problem jest z suportem – o ile można to nazwać problemem. Gdybym miał opisać jak to i tak zapewne bym przepisał wszystko ze strony z której korzystałem przy montażu suportu, tak więc po prostu dam Wam link: forum szosowe wkłady suportu. Jako szczęśliwy posiadacz systemu hollowtech II zmontowałem wszystko w jakieś 20minut. Zaryzykowałem i kupiłem suport accenta – oczywiście w systemie hollowtech, wydaje mi się to oszczędniejszym rozwiązaniem – w przypadku zużycia łożysk w miskach shimanowskich zmuszeni jesteśmy kupować nowe miski za jakieś 80zł, accent pozwala na wymianę samych łożysk w cenie 4zł za komplet. Trzeba zaznaczyć, że w takim suporcie poza łożyskami to chyba nie ma co nawalić.
Żeby za bardzo tej budowy nie rozdrabniać na mniejsze kawałki pozwoliłem sobie scalić kolejny etap i rower obecnie wygląda następująco
rower3
klasycznie pies na drugim planie. Skrócona rura, założony grzybek, tylna i przednia przerzutka, hamulce canti, koszyk. Prawie wszystko jest, dziś dotarły do mnie linki i pancerze, brakuje jeszcze końcówek i owijki z którą pewnie, dzięki mojej fantastycznej wizji, będzie problem. Potem tylko regulacja i można hulać. Prawdopodobnie na 3 i ostatnią część opisu rozbudowy trzeba będzie trochę poczekać – zanim owijka dotrze minie zapewne trochę czasu. Żeby jednak nie było zbyt pusto na dniach postaram się stworzyć mały Kącik Kulinarny. Tak aby była jakaś odmiana.

pozdrowienia.

About the Author

You may also like these