Wyjazd już za kilka dni więc możemy się podzielić mniej więcej planem działania. Początkowo wakacje 2012 miały zawierać beskidzkie rejony oraz motyw opuszczonych wiosek. Ostatecznie stanęło na mazurach. Tym razem chciałem zorganizować coś zupełnie odwrotnego do poprzednich wakacji – na spokojnie, mniejszy dystans, bardziej turystyczne tempo, trochę zwiedzania. Zabrałem się nawet za szczegółowe szkicowanie trasy lecz na szczęście sobie odpuściłem – myślę, że codzienne planowanie tego jak pojedziemy jest pewnego rodzaju atrakcją, nie ma wyznaczonej drogi i wszystko można ładnie modyfikować. Do tego dochodzą elementy losowe, których jestem zwolennikiem, mowa tu o szukaniu miejsca na nocleg po zmroku czy błądzeniu po bagnach czy lasach. Dzięki nim jest później co wspominać. Oczywiście nie jest tak, że nic nie zostało zaplanowane – mamy na trasie miejsca przez które chcemy przejechać, by coś zobaczyć, zwiedzić. Sporządziłem nawet mapkę zawierającą część tych miejsc:
Magiczna mapka
Jest to plan działania po tym jak odbierzemy Piotrka z Giżycka, w którym to zamierzamy się spotkać. Na dzień dzisiejszy jedzie nas 3 – ja, brat i Piotrek. Do Giżycka dojedziemy z bratem z Warszawy rowerami, następnie po zgarnięciu Piotrka ruszymy na północny wschód w kierunku Suwałk, po czym odbijając na południe ponownie przez południową część Mazur ku Olsztynowi. Wracamy 18-19 sierpnia.
Oczywiście po powrocie będzie relacja, tak więc odwiedzajcie nas ;)
Szerokości! :D
About the Author
